Jakiś czas temu byłem gościem na budowie pewnego biurowca. Ponieważ trwała jeszcze praca, miałem unikalną (dla mnie) okazję zobaczenia paru smaczków sposobu organizacji pracy z zupełnie innej branży niż moja. Silną inspiracją było dla mnie coś, co ująłem na tym zdjęciu
Zdjęcie przedstawia lustro wiszące przy wejściu na plac budowy, na którym ważny jest napis „To jest osoba odpowiedzialna za BHP”.
Podoba mi się ta inspiracja i przypominam ją sobie, gdy czasem słyszę, że jakiś konkretny Scrum Master, Agile Coach czy zespół jest odpowiedzialny w firmie za zwinność. A w tym samym czasie jakaś inna osoba albo grupa osób robi wszystko, by tej zwinności w tej samej firmie nie było. I całe masy osób kompletnie obojętnych, ignorujących wysiłki zapaleńców ale też nie dające sobie szansy na wykorzystanie zalet, jakie agile może dać zespołom i organizacji. Uważam, że częścią transformacji zwinnej organizacji powinno być wprowadzenie takiej zasady, jak właśnie BHP na tej budowie – zależeć na tym powinno wszystkim. Nie każdy musi być SMem, nie każdy musi być liderem zmiany – ale agile daje masę okazji, by przejąć się nim na co dzień. Sensownie zaangażować się w swoim zespole, dzielić obserwacjami i pomysłami produktowymi w czasie pracy nad Backlogiem Produktu, usprawniać swoje bezpośrednie otoczenie na Retrospektywach.
Do osobistej odpowiedzialności za zwinność powinni poczuwać się też menedżerowie (zespołów i wyższego szczebla). Osoby w rolach liderskich, które nie wspierają zmiany (a zwłaszcza te, które je sabotują) szkodzą bardziej niż mogłyby sobie zdawać. To oni mogą stawiać nowe oczekiwania, pomagać w ryzykownych okresach przejściowych, wspierać pierwsze próby początkujących w zwinności zespołów.
Od członków zespołów i od szczebla menedżerskiego takiego przejęcia się powinni oczekiwać najwyżsi menedżerowie organizacji. Osobistym przykładem i jednoznacznym postawieniem sprawy mogą inspirować i zachęcać pozostałych do zmiany. W wielu przypadkach będzie to wymagało pokazania, że możliwe jest popełnianie błędów (i potrzebne wyciąganie z nich wniosków i usprawnianie się na przyszłość), że potrzebne będą nowe wartości i wzorce zachowań – odwaga, współpraca, skupienie na rzeczach ważnych czy dbałość o jakość.
Post factum mnóstwo osób, którym pomogłem poznać zwinne podejście, mówi mi o tym, jak mocno wpłynąłem na to, jak pracują, jak myślą o swojej roli i jak wzrasta ich satysfakcja z pracy. Ale też wszyscy powtarzają, że okres przejściowy jest wymagający, często musieli nauczyć się odpowiedzialności i nowych umiejętności, które we wcześniejszych modelach nie były potrzebne. Jedną z nich jest właśnie przejmowanie się tym, w jaki sposób funkcjonuje ich zespół.
Kuba, rewelacyjny wpis, inspirujący muszę przyznać 😉 rozwaliło mnie to lustro 🙂
Dzięki Aśka, pozdrawiam 🙂